po tej osiemnastce niby mogę zrobić tyyle nowych rzeczy a jakoś specjalnie nic się nie zmieniło :P
Impreza przeszła hukiem! Wszyscy zadowoleni i pijani, było kilka ofiar ale były też cudowne ozdrowienia :D
gorąco pozdrawiam tych którzy nie przyjechali - żałujcie !
Pył opadł, zniszczenia posprzątane - a ja się rozchorowałem :P
"Delikatnie zmiażdżony" kreatywnością i pomysłowością prezentów od was - mogę wysypać sobie całą wannę żelek ! :P
Fajnie było zobaczyć mordki wszystkich was w jednym miejscu! Towarzystwo wymieszało się drastycznie !!
Teraz trzeba iść dalej...
Może prawko ?
Fuuu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz