niedziela, 23 września 2012

Sam byś zagrał, gdybyś tylko mógł...

Mam dość ludzi. Tych skrajnie "wspaniałych" jak i tych częstujących sie na śniadanie małą porcją samobójczych myśli. Mam dość słabych istnień, które kryją się ze swoją nienawiscią do mnie. Dosć ludzi z emocjonalną sraczką, dość pseudoheroicznych udoskonalaczy świata, dość ortodoksyjnych bajkopisarzy na zasadzie "W dupie byłem i gówno widziałem"
Mam ochotę piznąć w łeb cały świat. I to tak porządnie aby wyplenić Fałsz, Zazdrość, Obłudę i
Dwulicowość.

Dlaczego ? Przecież nic konkretnego się nie stało...
Na dobitkę - jedyne co teraz mogę stracić to Ludzie.
Miłość, Przyjaźń, Nowe twarze, Koleżeństwo... To wszystko wymaga ludzi.

A ja chyba mam awersję do ludzi.


Asceza i chuj.


http://www.youtube.com/watch?v=5rCcMLxKwao



środa, 5 września 2012

Cyrk

Jeśli siły zbrojne USA poszukują kogoś na stanowisko dręczyciela - idealnym kandydatem byłaby Beata Sz.

Z niesamowitą gracją potrafi zaczepiać, prowokować do awantur i kłótni, z częstotliwością 5 awantur na godzinę <przy dobrych wiatrach można osiagnąć wiecej> zachowując 100% skuteczności !
Opanowała wiele niezawodnych metod takich jak:
-zaczepki słowne
-zaczepki cielesne
-"znajdź mi w necie <miejsce na kompletnie niepotrzebną rzecz>"
-"no jak tam u <imię koleżanki/kolegi które usłyszała raz w życiu>"
-"-CHCESZ OBIAD? -Nie - NIE DYSKUTUJ MASZ JEŚĆ!"
-syndrom dowódcy <DLACZEGO JESZCZE NIE POSPRZĄTANE?!?!>
- leżenie w moim pokoju NA MOIM ŁÓŻKU.

Przeuroczy dzień, pełny spięć i dogryzek a to przecież tak ważny dzień... :>
Ile to już...? 7 miesiączków ? :P

No kocham Cię noo... !
Wygląda na to że słowa nie są tak niezawodną metodą przekazywania informacji... Nie potrafie nazwać tego co stworzyliśmy... SuperHiperUltraEkstraMiłosć ?
A z resztą... Po co to nazywać ..?
Niech trwa <3