niedziela, 23 września 2012

Sam byś zagrał, gdybyś tylko mógł...

Mam dość ludzi. Tych skrajnie "wspaniałych" jak i tych częstujących sie na śniadanie małą porcją samobójczych myśli. Mam dość słabych istnień, które kryją się ze swoją nienawiscią do mnie. Dosć ludzi z emocjonalną sraczką, dość pseudoheroicznych udoskonalaczy świata, dość ortodoksyjnych bajkopisarzy na zasadzie "W dupie byłem i gówno widziałem"
Mam ochotę piznąć w łeb cały świat. I to tak porządnie aby wyplenić Fałsz, Zazdrość, Obłudę i
Dwulicowość.

Dlaczego ? Przecież nic konkretnego się nie stało...
Na dobitkę - jedyne co teraz mogę stracić to Ludzie.
Miłość, Przyjaźń, Nowe twarze, Koleżeństwo... To wszystko wymaga ludzi.

A ja chyba mam awersję do ludzi.


Asceza i chuj.


http://www.youtube.com/watch?v=5rCcMLxKwao



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz